poniedziałek, 14 marca 2016

W przedszkolu...

... na wybiegu w poludnie jest ponad trzydziesci psow, a Pytlusia prawie 
wszedzie na zdjeciach jest tylko ze swoja kolezanka :) 


7 komentarzy:

  1. Dziewczyny stworzyły paczkę, czyli po psiemu stado :)
    W sumie dobrze, że to suczka, bo naprawdę.... miałabyś wydatki na wesele :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)) Znalazly sie dwie Hawanki w tlumie i z byle psiarnia sie najwidoczniej nie zadaja za czesto... hehehe no snobki normalnie! A juz facet w jednym z psich sklepow pytal czy nie potrzebuje sukienki slubnej dla pieska, bo ma akurat jej rozmiar! No ludzie... lubie zakladac Pytlusi jakies tam sweterki jak jest zimno, no ale wciskac mi sukienke slubna? bez pytania nawet czy ona ma jakiego kawalera na oku? hehehe

      Usuń
    2. No właśnie. A jesli, zanim znajdzie odpowiedniego kandydata, schudnie/przytyje/zmieni fryzurę i sukienka przestanie pasować? No, ale żaden mężczyzna tego nie zrozumie ;)

      Usuń
  2. A co to za wynalazek to psie przedszkole, bo pierwszy raz się z tym spotykam?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nawet nie pamietam kiedy pierwszy raz o tych psich przedszkolach uslyszalam. Wydaje mi sie, ze od zawsze o nich wiedzialam. Ludzie pracujacy nie maja sumienia zostawiac psa samego na caly dzien, wiec albo oplacaja opiekunow do psa, ktory przychodzi dwa razy w ciagu dnia do domu i wyprowadza psine na spacer, albo zapisuja do przedszkola, gdzie pies ma caly dzien towarzystwo psie, nie nudzi sie i przychodzi do domu wieczorem tez zmeczony i zadowolony. No nie wiem, po cmentarzach dla zwierzakow, wozkow dla psow i np. psychiatrach zwierzecych to juz nic mnie nie zdziwi, ze o ciuszkach i butach psich dwa razy drozszych od ludzkich nawet nie wspomne ;) Przedszkole to maly pikus przy calej reszcie :)

      Usuń
    2. Nie wiedziałam naprawdę, że to się już rozwinęło. Ale opcja ciekawa, faktycznie może warto się zorientować, czy taki przybytek jest gdzieś w mojej okolicy, gdybym całe dnie pracowała, to jest jakiś pomysł dla zwierzaka :).
      O akcesoriach nie wspominam, bo to dla mnie już lekkie dziwactwo, chociaż nie wiem, co bym powiedziała, gdyby mnie to kręciło :)))

      Usuń